Obecnie wiele się dzieje w rządzie, jeżeli zaś chodzi o projekt rządu wobec emerytur to nic dobrego on dla tej grupy społeczeństwa nie wróży. Jak wiadomo, premier Donald Tusk przygotował całą reformę emerytalną, która między innymi ma wprowadzić wiek emerytalny dla społeczeństwa – 67 lat. Obecnie jest również rozpatrywany wniosek o obniżenie wieku emerytalnego dla kobiet do lat 64-65. mimo licznych protestów PSL wobec wchodzącej ustawy o wieku emerytalnym 67 lat, wszystko wskazuje, że zostanie on przez rząd przyjęty.
Jak wiemy wciąż mamy na rynku pracy dość niestabilną sytuację, jak mówi wicepremier Waldemar Pawlak, który jak najbardziej jest przeciwny wprowadzeniu nowych reform, jednak rząd Donalda Tuska zdaje się być głuchy na wszelkie protesty. Jeżeli cała ustawa dojdzie do skutku, może się okazać że jeszcze mniejsza część społeczeństwa będzie pobierała świadczenia emerytalne, albowiem jak wiadomo nikły procent społeczeństwa dożywa lat 67. mimo iż coraz większa część społeczeństwa dożywa wieku emerytalnego, jak wynosi obecnie 65 lat dla obu płci, to każdy polak może to potwierdzić, że praca w tym wieku nie jest zawsze możliwa. Obecnie jedynie mogłyby zostać wprowadzone poprawki do ustawy, służące głównie kobietom, które miałyby prawo ubiegać się do obniżenia wieku emerytalnego, jak również istniałyby udogodnienia dla osób posiadających potomstwo, dla których to rząd Donalda Tuska proponuje wyższe emerytury. Już dziś sytuacja emerytów w Polsce nie jest stabilna, emeryci skarżą się na brak pieniędzy na godziwe życie, a co dopiero mówić o pieniądzach na leki. Często udaje się im wyżyć jedynie dzięki pomocy rodzinie. Rząd jednak nie zauważa problemów tej grypy społeczeństwa i bez wahania podnosi wiek emerytalny do lat 67, zaś o podwyżkach tego świadczenia społecznego nadal jest nie wiele w ustaleniach. Owszem rząd proponuje kobietom przejście na wcześniejszą emeryturę, jednak jej wysokość byłaby równa jedynie 40 procentom średniej krajowej emerytury, co dla każdego człowieka wydaje się być niemalże zbrodnią na społeczeństwie.
Nadal jednak wiele z ustaleń wygląda na niejasne, rząd uchyla się od odpowiedzi na jasno sprecyzowane pytania, większość szczegółów jak zwykle jest odkładana w czasie. Jak zwykle bywa w polskim rządzie, jasne pytania pozostają bez odpowiedzi, a wszelkie deklaracje rządu o wyższych czy też wcześniejszych emeryturach, ja na razie są bez pokrycia w postaci już uchwalonych ustaw.
